Kim jest Bóg?
Kim jest człowiek?
Dlaczego Bóg nas stworzył?
Bóg był zanim powstał Wszechświat. Jest wieczny, nie ma początku ani końca. Jest Absolutem – od Niego pochodzi wszystko i od Niego wszystko zależy. Stworzył wszystko co istnieje, zarówno rzeczy widzialne i niewidzialne: życie, materię, atomy, myśli, czas, emocje, miłość. Bóg jest najważniejszym i najbardziej wartościowym Bytem jaki istnieje. Wszystko inne ma wartość dlatego, że pochodzi od Boga. Jego prawda, dobro i piękno definiują wszystko to co rzeczywiście jest prawdą, dobrem i pięknem.
Człowiek jest Bożym stworzeniem, Jego wyjątkowym dziełem. Został stworzony na obraz i podobieństwo Boga. Oznacza to, że został wyposażony w intelektualne, emocjonalne i moralne zdolności do odzwierciedlania Boga.
Człowiek został stworzony, aby być obrazem świętego Boga, odbiciem Jego dobroci, piękna i prawdy. Aby Bóg był w centrum jego życia i posiadał z Nim doskonałą więź. Celem życia każdego człowieka jest żyć na chwałę Boga, stwórcy Wszechświata. Słowo Boże mówi: „cokolwiek czynisz, gdy jesz czy pijesz, czyń wszystko na chwałę Boga” 1 Kor 10:31. W zamyśle Boga, człowiek miał manifestować Jego chwałę w każdym aspekcie swojego życia – zarówno w sprawach małych jak i wielkich. Bóg stworzył człowieka do doskonałej relacji z Nim. Dlatego pełnię szczęścia, zadowolenia, spełnienia, człowiek posiada jedynie w Bogu i jedynie w ten sposób może oddać Mu chwałę. Nie jest możliwe by coś innego niż Bóg dało człowiekowi większą satysfakcję i radość. Nie jest również możliwe, by człowiek uwielbił Boga bardziej niż przez odnajdywanie satysfakcji w Nim.
Niestety, nikt w całej historii ludzkości nie wypełnił tego planu Boga. Jest to największy problem dotyczący każdego człowieka. Stało się tak z powodu grzechu.
Celem, dla którego został stworzony człowiek było odnajdywanie radości w Bogu i szerzenie Bożej chwały. My jednak znaleźliśmy satysfakcję nie w Bogu, nie w poznawaniu i podziwianiu Boga, ale w wywyższaniu samych siebie. Człowiek postawił siebie w centrum. Czuł się źle wywyższając Boga. Dotyczy to każdego człowieka jaki kiedykolwiek istniał w całej historii ludzkości. Odłączyliśmy się od Boga, zbuntowaliśmy się, wywyższyliśmy bardziej stworzenie niż Stwórcę Wszechświata. Umniejszyliśmy rolę Boga i zdradziliśmy Go. Jesteśmy winni zdrady naszego Króla.
Z powodu grzechu człowieka, Bóg rozgniewał się na całą rasę ludzką. Każdy grzech wobec świętego Boga, Stwórcy Wszechświata, wymaga kary. A sprawiedliwą karą za obrazę świętego Boga jest wieczna śmierć w piekle. Każdy człowiek zasłużył na tę karę. Biblia mówi, że „wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej” Rzym 3:23 oraz, że „nie ma ani jednego sprawiedliwego, nie ma, kto by rozumiał, nie ma, kto by szukał Boga; wszyscy zboczyli, razem stali się nieużytecznymi, nie ma, kto by czynił dobrze, nie ma ani jednego” Rzym 3:10-12.
Wszyscy ludzie byliby potępieni gdyby Bóg nie był kimś więcej niż tylko doskonale sprawiedliwym. Przygotował „akcję ratunkową”, która umożliwiła ludziom uniknięcie kary świętego gniewu Bożego. Akcja ta umożliwiła buntownikom amnestią i ponowne złączenie z Bogiem, tak aby Bóg znów znalazł się w centrum i żebyśmy byli wiecznie szczęśliwi w Nim.
Ratunek ten znajduje się w osobie Jezusa Chrystusa – w pełni Boga i w pełni człowieka. Przyszedł On na ziemię „nie aby mu służono, ale żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu” Mk 10:45. Jest zapowiedzianym Mesjaszem. 700 lat przed przyjściem Jezusa, prorok Izajasz napisał o Nim te słowa: „lecz on nasze choroby nosił, nasze cierpienia wziął na siebie. A my mniemaliśmy, że jest zraniony, przez Boga zbity i umęczony. Lecz on zraniony jest za występki nasze, starty za winy nasze. Ukarany został dla naszego zbawienia, a jego ranami jesteśmy uleczeni. Wszyscy jak owce zbłądziliśmy, każdy z nas na własną drogę zboczył, a Pan jego dotknął karą za winę nas wszystkich” Iz 53:4-6.
Jezus Chrystus zawisł na krzyżu i przyjął na siebie cały gniew sprawiedliwego Boga. Gniew, na który my zasłużyliśmy z powodu naszych grzechów. Jezus, chociaż był doskonały i bez grzechu, oddał swoje życia za nas i umarł w naszym miejscu. Boża święta sprawiedliwość została zaspokojona, a ci którzy mu zaufali wolni są już od kary. Bóg potępił grzech ludzi zabijając Jezusa Chrystusa. Jezus wypełnił wszelką sprawiedliwość, którą my powinniśmy wykonać, ale której nie wykonaliśmy. Poniósł śmierć, którą my powinniśmy ponieść. Zatriumfował nad śmiercią przez zmartwychwstanie. Tego dokonał dla swojego ludu, w tym objawiła się Jego miłość. Grzech został ukarany i zniszczony w Chrystusie. Wszelki gniew Boży przeciwko nam został wchłonięty i wymazany, a ludzie dostali możliwość przyjęcia do Bożej Rodziny i wiecznego życia. To jest Ewangelia Jezusa Chrystusa. Dobra Nowina.
Zbawienie nie jest zatem możliwe przez nasze starania: „Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; nie z uczynków, aby się kto nie chlubił.” Ef 2:8-9 Chrześcijaństwo nie polega na tym, aby być dobrymi ludźmi – nikt bowiem nie jest w stanie być dobrym według Bożych standardów. Nie polegaj na uczynkach. Bóg wymaga doskonałości, której nie jest w stanie osiągnąć żaden człowiek. Jedyną taką osobą – doskonale sprawiedliwą i bez grzechu – jest Jezus. On umarł w miejscu tych, którzy mu uwierzyli:
„Panowie, co mam czynić, abym był zbawiony? Odpowiedzieli mu – Uwierz w Pana Jezusa, a będziesz zbawiony” Dz 16:30-31.
„Tym zaś, którzy Go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego” Jan 1:12.